Ciąża to wspaniały czas w moim życiu. Nie mam zbyt wielu
dolegliwości towarzyszących często w tym okresie kobietom. Czuję się
dobrze i bardzo mnie to cieszy. Dzięki temu, mogę się w pełni cieszyć
tymi miesiącami.
Ponieważ będzie to nasz pierwszy cud, chciałam mieć
jak najwięcej pamiątek, dlatego od dawna myślałam o tak zwanej
brzuszkowej sesji zdjęciowej. Długo zastanawiałam się czy zdecydować się
na to, bo oczywiście miliony myśli na minutę skutecznie opóźniały
mi podjęcie decyzji. Rozważałam czy będę dobrze wyglądać, czy ładnie
wyjdą zdjęcia. Ale to było zupełnie niepotrzebne. Wspólnie z chłopakiem w
pewną niedzielę pozowaliśmy. I wiecie co? Było super! Bardzo dobrze się
bawiłam podczas cykania fotek, sprawiało mi to przyjemność a w dodatku
spędziłam dużo czasu z chłopakiem. Efekty również utwierdziły mnie w
przekonaniu, ze dobrze zrobiliśmy. Zdjęcia są piękne i mamy dzięki temu
wspaniałą pamiątkę.
Teraz myślę, że jak maleństwo przyjdzie na świat to zrobimy sesję już w trójkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz